noc („Mid Air” Romy)

Chcecie wiksy? Oto wiksa!

„Mid Air”, debiutancka solowa płyta Romy, członkini The xx, to miejska impreza jak się patrzy. Antyteza „Dancing on My Own”. To estetyka wybitnie kolektywna, wyposażone w house’owe i trance’owe chwile ulotne. Jest coś takiego w tej twórczości, że w pojedynkę działa bardzo dobrze, ale w grupie: jeszcze lepiej. Bo kompozycje zgromadzone na „Mid Air” zapraszają do budowania więzi, może i chwilowych, a może i na całe życie, piątkowego eskapizmu i sobotniego kaca.

I nie zmienia tego fakt, że ten krążek to list miłosny do przeszłych i przyszłych partnerek Artystki. Że to wypowiedź niezwykle intymna. Dzieląc się swoimi emocjami, na tle – co by nie mówić – syntetyki, Romy paradoksalnie jest tu bardzo ludzka, gdyż snuje opowieści odczytywalne i w Londynie i w Warszawie. Zmysłowe, szeptem wokalistki i mechaniką klubu. To jak lot w noc, jak miłość do dna i cna. Empatyczna, otwarta na drugiego człowieka, kojąca i pocieszająca. W moim ulubionym nagraniu, zrealizowanym razem z najważniejszą pewnie brytyjską taneczną postacią, Fred again…, Romy delikatnie, a przez to dobitnie, przytula: „you don’t have to be so strong”. I wszystko jasne, słabość to też siła. Spuszczenie z tonu to też moc. A gdy przed kimś innym można przestać udawać, to jest to największa gratyfikacja.

Romy na tej płycie zdecydowanie otwiera się przed słuchaczami. Dzieli się lękami, radościami, niepokojami. Chce kochać i chce być kochaną, choć wie, że każdy początek to jednocześnie koniec. Albo końca zapowiedź.

Kluby mogą być zdradliwe. Ale też można nocą, będąc ukrytym w ciemności, odłożyć maski do kąta. To już coś. Enjoy Your Life, na drugie nie masz szans.

smutek na Balearach (The XX „I See You” / Sonic)

220px-i_see_you_album_cover

Miało być chyba trochę piękniej. Pierwszy singel promujący  wydawnictwo, „On Hold” (umieściłem go w gronie 10 najlepszych piosenek 2016 roku) wskazywał, że „I See You” to może być tak naprawdę płyta The XX nagrana przez Jamiego XX (jego solowa płyta sprzed dwóch lat, „In Colours”, to przecież nic innego jak uśmiech półgębkiem, niepewny, stonowany) – roztańczona, wyluzowana, próbująca znaleźć równowagę pomiędzy radością klubu i smutkiem wpisanym w tzw. codzienność. I ten singiel wywindował dość mocno oczekiwania. Moje dryfowały właśnie w stronę spoconych od endofrin klubów. Tymczasem, The XX zatrzymali się gdzieś w pół drogi, tak jakby sami nie wiedzieli, co będzie dla nich odpowiednie. Kiedy próbowali fragmenty nowego materiału na jesiennych koncertach (w tym: w Warszawie), to niebywały entuzjazm wzbudzały te nowe utwory, które przeznaczone zostały na parkiety. Pytanie: czego tak naprawdę przestraszył się brytyjski tercet i nie wypełnił nowego krążka takimi właśnie brzmieniami? Tego, że słuchacze mogą mieć problemy z rozpoznaniem granicy między zespołem a solowym projektem lidera, swoistym rozwodnieniem?

W mej skromnej ocenie The XX ZAWSZE był zespołem tanecznym, który przekuł filozofię dancing-on-my-own w konstrukt dla tańczących inaczej, wolniej, posępniej, bardziej w kierunku dojmującego R&B niż zwolnionego, urważliwionego electro. Na „I See You” jest trochę tak, jakby przestali się bać tych tanecznych konotacji, jakby już mocniej mogli rozwinąć skrzydła, jakby nie przestraszali się radości. To płyta z przesmykami optymizmu, pokrętnego, bo pokrętnego, uwolnienia nawet. No bo otwierające krążek „Dangerous” to przecież tak naprawdę numer Disclosure. Kolejny utwór (i kolejny singel z płyty), „Say Something Loving”, to nic innego jak Weeknd, który nasłuchał się indie-rocka. A już trójka to zupełna dywersja – „Lips” brzmi jakby za jego podstawę służył balearic-pop, to królujące wszechobecne pseudoreagge, które w „Sorry” Justina B. osiągnęło apogeum nośności. I te dziwne skojarzenia bardzo wysotrzają apetyt na kolejne kompozycje, apetyt niestety zaspokojony w stopniu średnim. Kolejne cztery kompozycje to już takie The XX, które znamy (i niestety dość niezapamiętywalne, z zastrzeżeniem kompozycji „Replica”, co przywodzi skojarzenia z balladami okołosoulowymi, które królowały na listach przebojów na przełomie lat 80. i 90., „Love… Thy Will Be Done”, anyone?). „On Hold” przychodzi jako swego rodzaju odsiecz (to dość odważne, by najlepsze nagranie na płycie umieścić pod indeksem ósmym), potem jest „I Dare You”, które jest po prostu bardzo fajną, popową piosenką, którą mogłaby z powodzeniem umieścić w swym repertuarze Ellie Goulding, a całość zamyka „Test Me”, zaskakująco mocno nurzające się w niebycie, wskazujące, że w The XX drzemie jeszcze coś innego niż do tej pory sądziliśmy.

Podsumowując, rezultat tego meczu to 6:4. I gdyby powrócić do pytania postawionego dwa akapity wyżej, wyszłoby na to, że ta niezborność płyty to efekt próby upchnięcia w dziesięciu trakach wszelkich możliwych inspiracji (pamiętajmy też o tym, że sukces solówki Jamiego zaskoczył chyba i jego samego, stąd pewnie trudno było zrezygnować z dość śmiałych wycieczek na parkiety). W konsekwencji, „I See You” rozpada się na dwie części, przy czym część „stara” wypada blado przy części „nowej”, może dlatego, że to już było, tak już kombinowali, na tym zbudowali swój sukces, tym nas obezwładnili na debiucie i na tym pociągnęli płytę numer dwa: te plumkające gitary znikąd, ten rytm, który raczej snuje niż nadaje kierunek, dialogi na dwa głosy o rozdarciach i rozstaniach. Punkty, nie utwory. Na „I See You” wzbudzają on jednak często reakcję typu „so what?”. Na pewno jest interesującym i frapującym przyglądanie się, jak The XX próbują zdekonstruować (a przynajmniej nadszarpnąć) to, czym wygrali nasze serca osiem lat temu (nie ulega wątpliwości, że „I See You” to płyta adresowana przede wszystkim do serc). Być może na kolejnej płycie nie zabraknie odwagi.

6/10

Słodko-gorzkie, Radio Bajka, 4 czerwca – 10 urodziny!

intro
The House of Love „Shine On” / The House of Love
Verve „Bittersweet Symphony” / Urban Hymns

rozgrzewka
Florence and the Machine „Dog Days Are Over” / Lungs
The xx „VCR” / xx”

kulki (1)
Cool Kids of Death „Karaibski” / Plan ewakuacji
Renton „Czary” / Niech wszystko staje się lepsze

wakacje (1)
Coldplay „Every Teardrop Is A Waterfall” / Mylo Xyloto
Air France „No Excuses” / No Way Down EP
Tough Alliance „Neo Violence” / A New Chance

płyty wieczoru (1)
Florence and the Machine „What Kind of Man” / How Big, How Blue, How Beautiful
Jamie XX feat. Romy „SeeSaw” / In Colour

wakacje (2)
Yacht „Psychic City (Classixx remix)”
Neon Indian „Annie”
Cut Copy „Free Your Mind” / Free Your Mind

kulki (2)
Cool Kids of Death „Plan ewakuacji” / Plan ewakuacji

wakacje (3)
Peter, Bjórn and John „Young Folks” / Writer’s Block
Passion Pit „The Reeling” / Manners

płyta wieczoru (2)
Florence and the Machine „Ship to Wreck” / How Big, How Blue, How Beautiful
Florence and the Machine „St. Jude” / How Big, How Blue, How Beautiful
Ladyhawke „Back of the Van” / Ladyhawke

płyta wieczoru (3)
Jamie XX „Sleep Sound” / In Colour
Jamie XX „The Rest Is Noice” / In Colour

koniec
Saint Etienne „Sylvie” / Good Humour
UL/KR „Menu” / Ament

—–

więcej na http://www.facebook.com/slodkogorzkie

Słodko-gorzkie, Radio Kampus, 7 stycznia – podsumowanie roku autorstwa słuchaczy

Szanowni, dziękuję za wszystkie oddane głosy w plebiscycie na najważniejszą płytę roku 2013. Dwunastka, ułożona według Waszych propozycji, przedstawia się następująco:

The XX „Coexist” (Angels)

12. Daughter „If You Leave” (Still)
11. Atoms for Peace “Amok” (Judge, Jury and Executioner)
10. Dawid Podsiadło “Comfort and Happiness” (Trójkąty i kwadraty)
09. National “Trouble Will Find Me” (Demons)
08. Foals “Holy Fire” (My Number)
07. Disclosure “Settle” (White Noise, feat. Aluna George)
06. Arcade Fire “Reflektor” (Afterlife)
05. David Bowie “The Next Day” (Where Are We Now?)
r04. James Blake “Overgrown” (Retrograde)
03. Vampire Weekend “Modern Vampires of the City” (Diane Young)
02. Daft Punk “Random Access Memories” (Get Lucky, feat. Pharell and Neil
Rodgers)
01. Arctic Monkeys “AM” (R U Mine?)

Słodko-gorzkie, Radio Kampus, 18 czerwca – plejlista

Empire of the Sun „Alive” / Ice on the Dune
MoMo „Od dzisiaj”
Ms Mr „Hurricane” / Secondhand Rapture
Ms Mr „Think of You” / Secondhand Rapture
Jagwar Ma „Come and Save Me” / Howlin’
Jagwar Ma „That Loneliness” / Howlin’
Jagwar Ma „What I Need” / Howlin’
Foals „Bad Habit” / Holy Fire
Beck „Defriended”
Tame Impala „Apocalypse Dreams” / Lonerism
Sigur Rós „Isjaki” / Kveikur
the xx „Fiction” / Coexist

Słodko-gorzkie, Radio Kampus, 7 maja – plejlista

How to Dress Well „& It Was You” / Total Loss
Neon Neon „Shopping (I Like To)” / Praxis Makes Perfect
Fair Weather Friends „Fortune Player”
!!! „One Girl One Boy” / Thr!!!er
Daft Punk feat. Pharell Williams „Get Lucky” / Random Access Memories
Janelle Monae feat. Erykah Badu „Q.U.E.E.N.” / The Electric Lady
Jessie Ware „Imagine It Was Us” / Devotion
Laura Mvula „That’s Alright” / Sing to the Moon
Matthew E.White „Steady Pace” / Big Inner
ALT-J „Fritzpleasure” / An Awesome Wave
Palma Violets „We Found Love” / 180
Deerhunter „Back to the Middle” / Monomania
Iron & Wine „Joy” / Ghost on Ghost
Jake Bugg „Country Song” / Jake Bugg
The National „Demons” / Trouble Wil Find Me
Sigur Rós „Isjaki” / Kveikur
The xx „Angels” / Coexist

więcej na: http://www.facebook.com/slodkogorzkie

Słodko-gorzkie, Radio Kampus, 12 lutego – plejlista

Theme Park „Tonight” / Theme Park
Frank Ocean feat. Earl Sweatshirt „Super Rich Kids” / Channel Orange
Foals „My Number” / Holy Fire
Foals „Everytime” / Holy Fire
Foals „Late Night” / Holy Fire
My Bloody Valentine „If I Am” / m b v
My Bloody Valentine „New You” / m b v
the XX „Sunset” / Coexist
James Blake „Retrograde” / Ovegrown
Night Beds „22” / Country Sleep
Night Beds „Borrowed Time” / Country Sleep
Night Beds „Lost Springs” / Country Sleep

Słodko-gorzkie podsumowanie 2012 roku – część słuchaczy

PJ Harvey „The Words That Maketh Murder” / Let the England Shake

To w ramach przypomnienia, fragment płyty, która zwyciężyła w Waszym podsumowaniu najważniejszych płyt 2011 roku. A jak przedstawia się kolejność w analogicznym podsumowaniu 2012 (w nawiasach tytułu utworów, które pojawiły się w audycji)?

12.Twin Shadow „Confess” (Golden Light)
11.How To Dress Well „Total Loss” (Running Back)
10.Maccabees „Given to the Wild” (Pelican)
09.Tame Impana „Lonerism” (Elephant)
08.Alt-J „An Awesome Wave” (Tessallate)
07.Muchy „chcecicospowiedziec” (Zamarzam)
06.Two Door Cinema Club „Sleep Alone” (Beacon)
05.Grizzly Bear „Shields” (Sleeping Ute)
04.Paul Banks „Banks” (The Base)
03.Jessie Ware „Devotion” (Wildest Moments)
02.Mumford & Sons „Babel” (I Will Wait)
01.the XX „Coexist” (Angels)

Dzięki wielkie za licznie oddane głosy w plebiscycie!

Słodko-gorzkie, Radio Kampus, 18 grudnia – plejlista

Muchy „Wróżby” / chcecicospowiedziec
Everything Everything „Kemosabe” / Arc
Foe „Cool Hard Rock” / Bad Dream Hotline
Foe „A Handsome Stranger Called Death” / Bad Dream Hotline
Foe „The Black Lodge” / Bad Dream Hotline
Delphic „Baiya” / Collections
Poliça “Fish, Teeth, Money” / Give You the Ghost
Poliça “I See My Mother” / Give You the Ghost
Chromatics “Kill for Love” / Kill for Love
Chromatics “Back from the Grave” / Kill for Love
Chromatics “The Page” / Kill for Love
The xx “Last Christmas” (BBC Sessions)

Słodko-gorzkie, Radio Kampus, 11 września – plejlista

Muchy „Zamarzam” / Chcecicospowiedziec
Passion Pit „It’s Not My Fault, I’m Happy” / Gossamer
The Raveonettes „The Enemy” / Observer
The Raveonettes „Sinking with the Sun” / Observer
St. Vincent feat. David Byrne „Who” / Love This Giant
St. Vincent feat. David Byrne „Lazarus” / Love This Giant
St. Vincent feat. David Byrne „The One Who Broke Your Heart”
Animal Collective „Amanita” / Centipede Hz
Tame Impala „Elephant” / Lonerism
Mumford & Sons „I Will Wait” / Babel
the XX „Chained” / Coexist
the XX „Reunion” / Coexist
the XX „Missing”/ Coexist